Imperator1988 napisał:
Zawsze mozesz jakiegos norska przekonac zeby cie podwiozl jesli niechcesz sposobem z XIX wieku na nogach powedrowac do pracy.
Na nogach to mogiem jedynie do Sklepa COOP , do Pracy miałem ponad 40 km w jednomże stronem ...
Tam nawet autobusy nie dochodzom , dojeżdżajom et cetera ... banabera ...
---
Miałem , ponieważ odmówiłem , jeden z nielicznych razów ...rozmawiałem z Żywym Norgiem telefonicznie ... , i podobno zrozumiał Moją transportową sytuację .
---
Dla pewności , podobny tekst wysłałem esemesem ...
ECH
Zawsze mozesz jakiegos norska przekonac zeby cie podwiozl jesli niechcesz sposobem z XIX wieku na nogach powedrowac do pracy.
Na nogach to mogiem jedynie do Sklepa COOP , do Pracy miałem ponad 40 km w jednomże stronem ...
Tam nawet autobusy nie dochodzom , dojeżdżajom et cetera ... banabera ...
---
Miałem , ponieważ odmówiłem , jeden z nielicznych razów ...rozmawiałem z Żywym Norgiem telefonicznie ... , i podobno zrozumiał Moją transportową sytuację .
---
Dla pewności , podobny tekst wysłałem esemesem ...
ECH